piątek, 2 marca 2018

Kraków


Rzadko czytam  obyczajówkę. Setki książek na rynku. Pisać każdy może nie każdy potrafi. Musi mnie zaintrygować . Autorka zdała test umie malować słowem i tłem dba o szczegóły, fikcja literacka  przeplata się tu z autentycznymi zdarzeniami.

Poznajemy rodzinę Szymczaków, majętnych gospodarzy, którzy z pokolenia na pokolenie rosną w siłę. Niestety, w wyniku splotu różnych okoliczności, podszytych zawiścią i ludzką podłością – Szymczakowie tracą ojcowiznę i szansę na lepsze jutro.
   . Już od pierwszych stron czuć klimat  PRL   śledzimy  zachodzące zmiany społeczne, absurdy gospodarki oraz obłudę i chciwość. Nie pamiętam tych wydarzeń, dlatego to takie ciekawe
   Głównym wątkiem opowieści jest  zemsta zrodzona z gniewu, nienawiści  Jest jak trucizna, która powoli i stopniowo niszczy reputację, godność człowieka, relacje rodzinne i poczucie bezpieczeństwa. W efekcie dochodzi do wielu komplikacji, a w końcu do tragedii. Wielkiej tragedii… 
   Całość napisana jest przystępnym językiem,  Choć zdarzają się dłużyzny Akcja jest zbyt przewidywalna. A poza tym kocham Kraków.

Cień burzowych chmur

E Swiątek 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz