piątek, 10 lipca 2020

Lektury jedynki

Akcja osnuta jest wokół trwającej kilkadziesiąt lat budowy katedry w fikcyjnym mieście Kingsbridge. W tej powieści śledzimy losy dużej grupy bohaterów i trudno byłoby tak właściwie wskazać jednego głównego bohatera lub jeden najważniejszy wątek. Na tle wydarzeń historycznych związanych z okresem anarchii w XII-wiecznej Anglii powieść ukazuje losy zwykłych ludzi – mnichów, budowniczych, handlarzy wełną czy banitów.

Niewątpliwą zaletą tej powieści jest jej wielowątkowość. Follett ukazuje w niej przekrój ówczesnego społeczeństwa na tle wielkiej polityki, spisków i konfliktów. historii .

Widać, że autor narzucił sobie dość sztywne ramy i jednoznaczny podział bohaterów na dobrych i złych, choć należy podkreślić, że w tej sytuacji określenie “dobry bohater” nie musi wcale oznaczać osoby, którą lubimy. Mimo tego sztywnego podziału, miałam problem z jednoznaczną oceną niektórych bohaterów – część ich działań spotkała się z moją aprobatą, a część wzbudziła jedynie irytację.

Najbardziej obawiałam się tego, jak Follett poradzi sobie z umieszczeniem fikcyjnych wydarzeń w historycznym tle. Do tej pory znałam to połączenie jedynie z jego powieści szpiegowskich, których akcja z reguł toczyła się jedynie przez kilka dni. Czterdzieści lat budowy katedry i łączenie wątków fikcyjnych i historycznych przez ponad 800 stron powieści? To już wydaje się nieco trudniejszym zadaniem, ale i z tym Follett poradził sobie wyśmienicie. Widać, jak dużo pracy i serca włożył w gromadzenie materiałów niezbędnych do napisania tej powieści.

Wydawać by się mogło, że pisarz znany głównie ze świetnie sprzedających się powieści sensacyjnych, nie może się poszczycić kunsztem pisarskim najwyższych lotów. Nic bardziej mylnego. “Filary ziemi” czyta się z zapartym tchem nawet wówczas, gdy autor wyjaśnia nam zawiłości architektoniczne lub gdy docieramy do momentu, w którym akcja na chwilę przestaje galopować. Do tego zachwycający język – piękny i bogaty, a jednocześnie zrozumiały i niezwykle plastyczny.

Jestem niezwykle wdzięczna autorowi za sposób, w jaki ukazał w tej książce dwie niezwykłe kobiety – Ellen i Alienę. Obie dotknęła ogromna tragedia, żadna z nich jednak nie poddała się i wbrew przeciwnościom losu dążyły do tego, by pozostać sobą. Ellen buntuje się przeciwko temu, co doprowadziło do jej nieszczęścia, potrafi wyrazić swoje zdanie, nie jest jedynie posłuszną mężczyźnie marionetką. Wchodzi w związek dlatego, że chce, a nie dlatego, że nie potrafi żyć bez opieki. Alena musiała dość szybko dorosnąć i wziąć na swoje barki problem utrzymania siebie i brata. Świetnie radzi sobie w interesach, jest znakomitym handlarzem. Potrafi sama o siebie zadbać i jest pod tym względem o wiele bardziej inteligentna, niż niektórzy mężczyźni. Czyta się łatwo wspaniały język i najpiękniejszy opis aktu miłosnego jaki znam

Ken Follett

Filary ziemi