sobota, 31 sierpnia 2019

Pasje i koniki Blogera

Pomyślę o tym wszystkim jutro, w Tarze. Zniosę to wtedy lepiej. Jutro pomyślę, jak go odzyskać. Mimo wszystko, życie się dzisiaj nie kończy.”

Ten cytat odkąd pierwszy raz przeczytałam książkę, nieodłącznie pojawia się w mojej głowie na każdą wzmiankę o Scarlett. „Przeminęło z wiatrem” – romans wszech czasów - można go nigdy w życiu nie przeczytać, a i tak się o tej powieści usłyszy i to nie raz. Dlaczego? Dlatego, że jest to książka kultowa, klasyka literatury światowej, która wzrusza kolejne pokolenia czytelników bez względu na płeć. Każdy znajdzie w tej opowieści coś dla siebie i

Główna bohaterka, a raczej antybohaterka to osławiona Scarlett O’Hara. Poznajemy ją jako szesnastoletniego podlotka, najpiękniejszą pannę z kilku powiatów, córkę państwa O’Harów pochodzących z elity ówczesnego społeczeństwa Południa. Scarlett to flirciara. Jest bardzo próżna, samolubna oraz krótkowzroczna. Z pewnością jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w literaturze światowej, gdyż nie jest to typowa bohaterka o szlachetnym sercu i czystej duszy. Jest raczej symbolem tych negatywnych cech jakie mogą pojawić się w każdym z nas. Autorka pokazuje w pełni ignorancję Scarlett, jej niedouczenie i przywiązanie do materialnej sfery życia. Młodzi kawalerowie wprost zabijają się o jej wdzięki a sama bohaterka uwielbia być w centrum zainteresowania. Mimo wszystkich flirtów, nikt nie zdaje sobie sprawy, że w jej sercu jest miejsce tylko dla jednego mężczyzny – Ashleya. Dlatego też dowiadując się o jego zaręczynach z Melanią, Scarlett bezpowrotnie wkracza na ścieżkę, z której nie sposób zejść. W niesprzyjających dla siebie okolicznościach poznaje intrygującego mężczyznę – Reta Butlera, który w przyszłości bardzo namiesza w jej życiu. Tak to bywa, że im coś jest dla nas bardziej niedostępne, tym bardziej jest dla nas drogie. Scarlett pod wpływem impulsu i z chęci zemsty wychodzi za mąż za niekochanego przez siebie mężczyznę – brata Melani. Tymczasem rozpoczyna się wojna Północ-Południe, która na zawsze odmienia jej życie i obraz Południa. Ale to dopiero początek tej barwnej historii.

„Wszystkie wojny są w rzeczywistości walką o pieniądze. Tylko, że na nieszczęście niewielu ludzi zdaje sobie z tego sprawę.”

W tle romansu ujrzymy kawałek historii Stanów Zjednoczonych – wojnę secesyjną, ówczesne obyczaje elit społecznych oraz ich upadek. Nieodłączną częścią jest również obraz niewolnictwa, w zasadzie nie tak straszny jakby można było się spodziewać. Powieść jest pełna ciekawych postaci, doskonale ukazane portrety psychologiczne tylko podkreślają wyjątkowość książki. Oczywiście najbardziej skomplikowaną bohaterką jest sama Scarlett, która na łamach kolejnych kartek przechodzi przemianę, niestety do ostatniej chwili nie potrafi zrozumieć co jest tak naprawdę dla niej ważne w życiu. Wie, że ważna jest dla niej ukochana ziemia w Tarze i to ją właśnie trzyma przy życiu w najtrudniejszych momentach, pozwala jej walczyć o godna egzystencję, nawet niegodnymi czynami. Scarlett żyje marzeniami i obrazami wykreowanymi we własnej wyobraźni, nie konfrontując ich z prawdziwym życiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz