Nie jestem w stanie
wskazać elementów tej książki, które mi się w niej nie podobały. Choć doskonale
zdaję sobie sprawę z tego, że od kilku lat nie należę już do grupy docelowej
'Ruin Gorlanu', to i tak świetnie się przy tym tytule bawiłem i. największy
wpływ miałaby na to sama historia. Mamy tu w końcu średniowiecze, zamki,
rycerzy i oczywiście tajemniczych zwiadowców, kryjących się w cieniu, a
jednocześnie odgrywających kluczową rolę w utrzymywaniu pokoju w całym
królestwie. Do tego dochodzi bystry główny bohater, któremu nie sposób nie
kibicować w jego kolejnych przygodach
Dzien wyboru, .to
ceremonia, ktora decyduje o przyszlym
zyciu nastolatkow Wychowankowie domu dziecks na zamku dostajja szanse
wyklorzystania swioich zdolnosci. Tylko Will nie wie co z nim bedzie. Kiedy zamykaja sie przed nim drzwi szkoly
rycerskiej jest zalamany. Widzi siejuz jako rolnik.
Zwiadowców krolewskich jak wszyscy
troche sie obawia. Opuszcza zamek , gdzie sie wychowal i zostaje uczniem
wymagajacego nauczyciela. Nie zna nawet
wlasnego nazwiska. Musi podjac wiele wyzwan.
To ksiazka z cyklu ulubione
blogera. Polecam
Zwiadowcy
Ruiny Golanu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz