sobota, 17 grudnia 2016

O arystokracji słów kilka


Zaczęłam czytanie od drugiej części. historii. Nie szkodzi. Nie wszystko trzeba robić po kolei. Ostatnio policzyłam, że przeczytałam  około 700 pozycji. To tylko wstępne wyliczenia. A drugie tyle na mnie czeka. Ale czeskich pisarzy nie znam.

O Kostkach opowiada Maria- ich córka.  Odstaje od swojej ekscentrycznej rodziny. Jest   dojrzalsza niż inne nastolatki i ma zdrowy rozsadek. Niestety nie wie jak być modelową  arystokratką.
Cała rodzina ma z tym kłopot. Matka nie mówi po czesku. Ojciec na co dzień  przeklina, w sposób, który razi u blękwitnokrwistego osobnika. Codzienne problemy rozwiązują nie ludzie, ale prozac.
 Dzień wypłaty wypada decydowanie zbyt często.



Turyści stanowią źródło utrzymania rodziny. Tyle tylko, że nikt właściciele i służba, nie lubią się przemęczać A gość mimo, że wynosi rzeczy i niszczy podłogę zamku ma swoje prawa.
. Przyjezdnych, najbardziej interesuje, wysokość opłat za toaletę, oraz   jakie duchy straszą w zamku

Powrót w rodzinne strony nie wyszedł Kostkom na dobre ich rodzina się rozpada. Sa niby razem a jednak osobno. Problemy się mnożą..  Do tego, każdy ma oczekiwania, których nie da się spełnić.
Przyjemna lektura na zimny pluchowaty wieczór.  Jednak ogólnie czeski, absurdalny humor jest rozbieżny z moim.


Ogłaszam przerwę od kryminału i historii




Arystokratka w ukropie
Evzen Bocek t 2
wyd.2015

      
                   


1 komentarz:

  1. Uwielbiam Arystokratkę, płakałam przy niej i śmiałam się do rozpuku.

    OdpowiedzUsuń