poniedziałek, 12 grudnia 2016

Przepis na bestseller - Ósme życie


Trzeba mieć pomysł na bestseller. Przecież jest tyle  świetnych  pozycji Codziennie dochodzą nowe. Potem szukamy wydawnictwa. Promocja jest najważniejsza. Bardzo często intensywna reklama, może maskować przeciętne czytadło.

Opowieść o księżniczce czekolady snuje się powoli. Rozlewa jak płynna czekolada. Obok spokojnego, dostatniego życia tworzy się wielka historia. I jak to zwykle bywa, wpływa na los bohaterów. Rodowa siedziba Jaszi staje się domem  Schronieniem w ciężkich czasach .Pod jednym dachem mieszkają tęsknota, melancholia, wspomnienia  i kobiety.

To ciekawie napisana powieść o kobietach i dla kobiet. Tylko do wielkiej wybitnej literatury rosyjskiej jest bardzo daleko. Jeśli miałabym zaszufladkować ósme życie to jako obyczajowa sagę rodzinna. Brakuje tu epickiego rozmachu, pełnokrwistych bohaterów.

Nino opisuje rzeczy straszne i przerażające. Nie udało się w pełni oddać horroru i wiecznego lęku, który towarzyszył społeczeństwu w okresie stalinizmu. Tło historyczne, zamiast zainteresować czytelnika, nużyło. Akcja zwalniała,  Wbrew zapowiedziom, autorka stworzyła historie przeciętną. Pełną wad, niedokończoną. Nie można spodziewać się fajerwerków mimo obietnic z okładki.

Podzielcie się swoimi wrażeniami.




Nino

1 komentarz:

  1. "Opowieść o księżniczce czekolady snuje się powoli. Rozlewa jak płynna czekolada." - świetnie to napisałaś! Tym zdaniem wprowadzasz czytelnika we wspaniały klimat.

    OdpowiedzUsuń